Nie trzeba wyjeżdżać na Mazury, nasza urokliwa rzeka Świder też może dostarczyć pięknych przeżyć.
Zainteresowanym podaję link do strony Grzesia Ostromeckiego:
http://www.mostowa.waw.pl/
Glinianka - stąd startowaliśmy
panowie znoszą kajaki
a niektórzy cierpliwie czekają
zbiorowe zdjęcie przed startem
ruszamy!
przy śluzie w Woli Karczewskiej mała przerwa, trzeba przenieść kajaki brzegiem rzeki
chwilami czujemy się jak w puszczy amazońskiej
atrakcji nie brakuje
przeciskanie się pod niskimi mostkami, albo powalonymi drzewami
susza spowodowała, że czasami nasz spływ zamieniał się w pieszy rajd
postoje chętnie wykorzystywały dzieci na wodne zabawy
i jak widać nie tylko dzieci :)
kajaki muszą być mocne, bo w Świdrze czeka wiele niebezpiecznych głazów i wystających korzeni
nie zabrakło oczywiście też moich ulubionych kaczek :)
mosty, mnóstwo mostów
ostatni mostek i zbliżamy się do końca naszej trasy
upał zmusił ślicznego rudzielca do ryzykownego spaceru po cienkiej gałązce nad samą rzekę
i to koniec tej pięknej przygody, po sześciu godzinach dopłynęliśmy do Mlądza
pakowanie rzeczy, suszenie ubrań i powrót do domu
polecam, bo to świetna zabawa i naprawdę piękne widoki!